Dzięki aptece doz.pl miałam okazję przetestować krem Vichy Liftactive Supreme dla cery dojrzałej. Krem idealnie trafił w moje potrzeby. Jako posiadaczka cery mieszanej z pierwszymi zmarszczkami, od kiedy przekroczyłam barierę trzydziestu lat, regularnie poszukuję pielęgnacji, która spełni moje oczekiwania.
Krem Vichy Liftactive Supreme zawiera składniki aktywne, o których istnieniu wcześniej nie miałam pojęcia. W dzisiejszej recenzji przyjrzymy się bliżej tym składnikom jak i samemu kremikowi.
Vichy Liftactive Supreme - Od producenta
KREM NA DZIEŃ DO SKÓRY NORMALNEJ I MIESZANEJ
Liftactiv Supreme to innowacja w linii Vichy dla efektu liftingu
stworzona specjalnie dla cery dojrzałej, która wymaga kompleksowej
pielęgnacji. Formuła aktywnych składników została wzbogacona kompleksem
ramnozy, neohesperydyny, adenozyny i pobudzającej kofeiny, by działać we
wnętrzu cery już od pierwszej aplikacji. Krem wnika w głąb cery, aby
regenerować ją na wszystkich poziomach, stymulować proces produkcji
włókien kolagenowych oraz pobudzać mikrokrążenie i zwiększać jędrność
cery. Odpowiedni dla skóry każdego typu, zawiera także wodę termalną z
Vichy o działaniu kojącym i łagodzącym. Lekka formuła szybko się
wchłania i nie pozostawia tłustej warstwy.
Dzienny efekt liftingu dla ciągłej redukcji zmarszczek i ujędrnienia skóry.
Natychmiastowa poprawa wyglądu skóry. Redukuje oznaki starzenia pojawiające się w ciągu dnia: wygładza zmarszczki, poprawia jędrność skóry.
[KOMPLEKS SKŁADNIKÓW AKTYWNYCH DAY-PROOF] + [RAMNOZA 5% i NEOHESPERYDYNA]
- Natychmiastowy efekt: Technologia Korekcji Optycznej 3D
- Walka z dziennym starzeniem skóry: ADENOZYNA + KOFEINA
- Skuteczność dzień po dniu: RAMNOZA 5% + NEOHESPERYDYNA
Natychmiastowa
poprawa wyglądu skóry: skóra jest świeża, a rysy twarzy wygładzone. W
ciągu dnia: poprawa elastyczności skóry, skóra bardziej miękka.
Potwierdzona skuteczność w ciągu 1. miesiąca: Efekt liftingu -
zmarszczki wygładzone, skóra ujędrniona.
Stosować rano na czystą skórę, rozprowadzając równomiernie na całej
twarzy. W razie potrzeby preparat można stosować dwa razy dziennie: rano
i wieczorem.
Odpowiedni dla skóry wrażliwej. Hipoalergiczny. Zawiera Wodę Termalną z Vichy. Testowane pod kontrolą dermatologiczną.
Skład: AQUA / WATER - GLYCERIN - RHAMNOSE - PENTAERYTHRITYL
TETRAETHYLHEXANOATE - BUTYROSPERMUM PARKII BUTTER / SHEA BUTTER -
DIMETHICONE - ELAEIS GUINEENSIS OIL / PALM OIL - ALCOHOL DENAT. -
PROPANEDIOL - BUTYLENE GLYCOL - HYDROGENATED PALM KERNEL GLYCERIDES -
SILICA - POLY C10-30 ALKYL ACRYLATE - PEG-20 METHYL GLUCOSE
SESQUISTEARATE - CI 77163 / BISMUTH OXYCHLORIDE - CI 77891 / TITANIUM
DIOXIDE - STEARIC ACID - DIMETHICONE/VINYL DIMETHICONE CROSSPOLYMER -
DIMETHICONOL - CAFFEINE - NEOHESPERIDIN DIHYDROCHALCONE - SODIUM
POLYACRYLATE - PALMITIC ACID - PHENOXYETHANOL - ADENOSINE - NYLON-12 -
DISODIUM EDTA - HYDROGENATED PALM GLYCERIDES - CAPRYLYL GLYCOL - CITRIC
ACID - SYNTHETIC FLUORPHLOGOPITE - XANTHAN GUM - ACRYLATES/C10-30 ALKYL
ACRYLATE CROSSPOLYMER - ETHYLHEXYL HYDROXYSTEARATE - PARFUM / FRAGRANCE
Moja opinia
Na pierwszy rzut oka krem nie wywołał we mnie nadmiernego zachwytu. Zerknęłam na długi skład, w opisie nie znalazłam żadnych znanych mi do tej pory składników takich jak retinol czy peptydy, z wyjątkiem kofeiny, aczkolwiek dla mnie to żaden wybitny składnik. Cóż, przyjrzyjmy się więc bliżej składnikom, którymi się reklamuje krem.
Ramnoza - składnik pochodzenia roślinnego - pozyskiwany z cukru
roślinnego. Ramnoza wykazuje działanie regenerujące, łagodzące, absorbuje wodę,
wpływa korzystnie na proces syntezy kolagenu i elastyny, przez co jest
nadzieją badaczy poszukujących skutecznego antidotum na zmarszczki. Jest też silnym antyoksydantem. Jednym słowem ciekawy choć mało znany składnik.
Neohesperydyna - teoretycznie wygładza powierzchnię skóry i zmniejsza jej wiotczenie, aczkolwiek bardzo mało informacji w internecie na temat udowodnionego działania tego składnika w kosmetyce. Głównie jest on dodatkiem do żywności, a w kosmetykach zmienia smak i zapach, nadaje aromat. Do tego składnika podchodziłabym z rezerwą.
Adenozyna - znana jest chyba bardziej w medycynie, głównie w kardiologii jako lek. W kosmetyce adenozyna stosowana jest popularnie w kremach odmładzających
ze względu na swoje silne działanie przeciwzmarszczkowe. Doskonale
radzi sobie szczególnie ze zmarszczkami mimicznymi, czyli takimi, które
powstają w wyników skurczów mięśni twarzy. Ze względu na możliwość
pobudzania procesów regeneracyjnych często stanowi składnik preparatów
odmładzających. Na rynku dostępna jest głównie w formie
ser przeciwzmarszczkowych czy kremów do pielęgnacji skóry dojrzałej.
Bardzo często możemy spotkać ją także we wcierkach do włosów.
Ma silne działanie antyoksydacyjne, działa na reaktywne formy tlenu (stres oksydacyjny, utlenianie lipidów)
Czytaj
więcej na
https://www.styl.pl/raporty/raport-jak-dojrzewa-skora-polki/sg/news-nowosc-od-vichy-zwalczanie-dziennego-starzenia-skory,nId,1538691#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox
Temu składnikowi już bym zaufała. Może mieć działanie natychmiastowe, poprzez rozluźnianie mięśni, blokowanie mimiki.
Kofeina - to już bardzo znany składnik. Wykazuje działanie chroniące
przed skutkami działania promieniu UV-B, odpowiedzielne za to są jej
antyoksydacyjne właściwości. Ponadto kofeina działa odwadniająco
na komórki (wygładza i napina skórę). Obkurcza naczynia krwionośne -
dzięki czemu m.in. redukuje obrzęki i cienie pod oczami. Ja ten składnik znam głównie z działania antycellulitowego, ale jak widać w kremach przeciwzmarszczkowych, również może być przydatna.
Tyle o składnikach, teraz kilka słów o samym kremie. Po pierwsze jest on dostępny w kilku wersjach. Ja mam ten dedykowany cerze normalnej i mieszanej. Krem nie jest tłusty, ale też nie matuje, więc po kilku godzinach skóra może się wyświecać. Szybko się wchłania, ma bardzo przyjemną konsystencję. Skóra po nim się nie lepi, jest nawilżona, wygładzona i przyjemna w dotyku. Jeśli chodzi o działanie napinające, to ja go nie zauważam, a o działaniu długofalowym zawsze trudno się wypowiedzieć. Jednak na spektakularne efekty po miesiącu stosowania bym nie liczyła. Choć trzeba mieć na uwadze, że te składniki aktywne choć niepopularne to jednak brzmią ciekawe.
Krem pachnie dosyć mocno i bardzo ładnie, co jest chyba charakterystyczne dla marki Vichy. Ciekawostką jest smak kremu - i choć nikt go nie lizał, nie próbował, to zarówno ja jak i mój mąż - pierwsze co zauważyliśmy - to że jest on słodki :D Jakby nie patrzeć gdzieś po zastosowaniu w okolicy ust, można zasięgnąć go językiem i wyczuć smak. Przynajmniej teraz wiem, że to sprawka ramnozy. O dziwo nie jest to przyjemne doznanie, dlatego staram się trochę omijać okolice ust.
Jeśli chodzi o skład ogółem, to dla mnie taki średniaczek, niby nie ma tu niebezpiecznych składników, ale są silikony, alkohole.
Krem kosztuje około 90-100zł. Wydajność jest w granicach normy. No cóż, podsumowanie do łatwych nie należy, chyba każdy musi sam zdecydować czy warto po niego sięgnąć. Ja cieszę się, że miałam okazję go testować, ale raczej nie kupiłabym go sama z siebie. Mimo wszystko wolę bazować na trochę innych składnikach aktywnych.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
♥ Dziękuję za komentarze. Postaram się odwdzięczyć tym samym.
♥ Każde odwiedziny są dla mnie powodem do uśmiechu. Będzie mi bardzo miło jeśli zostaniesz na dłużej.