poniedziałek, 30 października 2017

Eyeliner Miss Sporty | Kredka do brwi Lovely - Hity czy Kity?

Dzisiaj przygotowałam dla Was recenzje dwóch tanich produktów. Eyeliner oraz kredka do brwi, to kosmetyki, bez których obyć się nie umiem. Wybór jest ogromny, dlatego od czasu do czasu lubię pobuszować po półkach drogeryjnych i przetestować coś nowego. Moimi ulubieńcami w tych kategoriach jest eyeliner z Wibo oraz pisak do brwi z Catrice. Czy tym razem odkryłam coś lepszego dowiecie się w dalszej części posta.







 Kredka do brwi - Brows Creator Pencil - Lovely

 

 Od producenta


Wodoodporna kredka do stylizacji brwi. Dzięki niej nadasz odpowiedni kolor i kształt brwi. Innowacyjna płaska końcówka sztyftu sprawi, że idealnie wymodelujesz ich kształt. Gwarancja trwałości, dzięki wodoodpornej formule. Dostępna w dwóch wersjach kolorystycznych. Dostępna w 2 kolorach.

Cena: 9,99zł

Moja opinia


Posiadam odcień ciemnobrązowy nr 2. Kredka jest dosyć miękka, woskowa. Kolor jest bardzo w porządku, chłodny, wyrazisty. Ładnie wypełnia większe ubytki. Opakowanie jest wygodne, sztyft jest wykręcany. Tania i wydajna. Natomiast jeśli chodzi o wady to również je posiada. Dla mnie końcówka jest nie do przyjęcia, ponieważ nie da się nią precyzyjne podkreślić konturu, zwłaszcza na końcach brwi, gdzie powinny być one najcieńsze. Po za tym kredka raczej nie jest wodoodporna. Łatwo się ściera. Powiem szczerze, że tutaj jakość idzie w parze z ceną. W promocji może i warto ją kupić, jeśli się nie ma zbyt dużych wymagań. Ja natomiast pozostanę przy cieniach i moim największym ulubieńcu z Catrice. Efekt zobaczycie na końcu posta.



Flamaster do kresek - Cat's Eye Miss Sporty


Od producenta


Flamaster do kresek Cat’s Eyes. Dzięki precyzyjnemu aplikatorowi z łatwością nadasz swoim oczom koci wygląd. Intensywny czarny kolor i długotrwały efekt sprawiają, że nikt nie oprze się Twojemu spojrzeniu! 

Cena: 3,99zł

 Moja opinia

Ten eyeliner niestety jest totalnym kitem. Nie sprawdził się zupełnie, choć może na poniższych zdjęciach wcale nie wygląda źle. Flamaster ten przede wszystkim jest twardy i bardzo słabo napigmentowany. Żeby osiągnąć taki efekt jak niżej trzeba się solidnie napracować. Końcówka eyelinera niby jest cienka, ale cienką, gładką kreskę jest bardzo ciężko narysować. Po za tym eyeliner się rozmazuje i odbija na powiece.  Nie odkryłam zalet tego produktu. Zawiodłam się na nim, nigdy więcej nie kupię, a ten najprawdopodobniej wyrzucę. Mimo, że jest bardzo tani, to nie jest warty nawet tej ceny.