poniedziałek, 20 lipca 2020

Peeling do twarzy Tołpa Dermo Face Sebio 3 enzymy

Peeling do twarzy Tołpa Dermo Face Sebio 3 enzymy kupiłam zachęcona pochlebnymi opiniami krążącymi po internecie. Mam wrażenie, że peeling ten ma właśnie swoje 5 min, bo jest o nim głośno. Do Tołpy mam dosyć duże zaufanie, bo jakby nie patrzeć to producent dermokosmetyków. A czy ten peeling enzymatyczny mi się sprawdził w stu procentach dowiecie niżej.

recenzja

Peeling Tołpa Dermo Face Sebio 3 enzymy - opis producenta



Niedoskonałości mogą mieć kilka przyczyn. Nadmiar sebum. Zanieczyszczenia. Stres. Zła dieta. Nie mamy wpływu na to, jak reaguje nasz organizm. Możemy jednak osłabić działanie tych czynników. Wystarczy zastosować pielęgnację, która zadziała normalizująco, ściągająco i nie wysuszy przy tym skóry. Nasz dermokosmetyk działa jak peeling, ale nie zawiera drobinek ani kwasów AHA. Usuwa zrogowaciały naskórek dzięki trzem aktywnym enzymom, bez pocierania i dodatkowych podrażnień. Głęboko oczyszcza pory, zapobiega ich blokowaniu i zmniejsza ilość zaskórników. Reguluje rogowacenie naskórka i wygładza jego powierzchnię. Eliminuje nawracające i uporczywe niedoskonałości. Pozostawia skórę odnowioną, nawilżoną, matową i bez zaskórników. 

Małe wielkie składniki: torł tołpa, bromelaina z ananasa, papaina z papai, mikrokapsułowana keratynaza, gliceryna. Nie bez powodu umieściliśmy ten krem w aluminiowej tubie. Bo takie opakowanie nie zasysa powietrza i bakterii. I dzięki temu peeling jest dłużej bezpieczny. 

Skóra: wrażliwa, mieszana, tłusta i trądzikowa, niedoskonałości Działa jak peeling, ale nie zawiera drobinek ani kwasów AHA. Usuwa zrogowaciały naskórek dzięki trzem aktywnym enzymom, bez pocierania i dodatkowych podrażnień. Głęboko oczyszcza pory, zapobiega ich blokowaniu i zmniejsza ilość zaskórników. Reguluje rogowacenie naskórka i wygładza jego powierzchnię. Eliminuje nawracające i uporczywe niedoskonałości. Pozostawia skórę odnowioną, nawilżoną, matową i bez zaskórników. 

efekty używania


Właściwości:       złuszcza naskórek i zmniejsza liczbę zaskórników już po pierwszym użyciu, eliminuje uporczywe i nawracające niedoskonałości, normalizuje prace gruczołów łojowych i ogranicza wydzielanie sebum o 74% zaraz po zastosowaniu.   

Składniki aktywne: torf tołpa®, bromelaina z ananasa, papaina z papai, mikrokapsułowana keratynaza,       gliceryna.   

Specyfikacja:      
Producent: Tołpa      
Kraj pochodzenia: Polska     
Pojemność netto: 40 ml      

Sposób użycia: Nanieś peeling na oczyszczoną twarz, omijając okolice oczu i pozostaw grubą warstwę. Po 10 min. rozmasuj delikatnie zwilżonymi dłońmi zaczynając od szyi w górę, poprzez brodę, policzki, nos i czoło. Następnie spłucz letnią wodą. Stosuj 2 razy w tygodniu.      

Skład: Aqua, Glycerin, Propylene Glycol, Peat Extract, Papain, Bromelain, Algin, r-Bacillus Licheniformis Keratinase, Carbomer, Tetrasodium EDTA, Xanthan Gum, Sodium Hydroxide, Parfum, Tromethamine, Sodium Chloride, Calcium Chloride, Ethylhexylglycerin, Phenoxyetanol, Caprylyl Glycol

opinie

opinie


Moja opinia

Peeling jest zamknięty w aluminiowej tubce. Stosowanie jest bardzo wygodne i do tego przyjemne. Pięknie pachnie ananasem. Dobrze się rozprowadza po skórze. Trzeba nałożyć grubszą warstwę. Czuć delikatne pieczenie, ale da się wytrzymać. To peeling enzymatyczny, więc nie ma żadnych drobinek, nie zastyga. Poniekąd działa jak maseczka. Bez wątpienia oczyszcza pory, zaskórniki, skóra jest po nim odświeżona, wygładzona, rozjaśniona, zmatowiona. Przy regularnym stosowaniu zauważyłam, że utrzymuje moją skórę nosa w dobrym stanie.

Skład ma całkiem przyjazny. Nie uczula, nie podrażnia, nie wysusza. Jest dosyć wydajny. Bez trudu się zmywa. Cena jest przystępna. Ja go kupiłam w Superpharm za jakieś 22-23 zł.

Według mnie ma jeden minus - nie radzi sobie z suchymi skórkami. Trzeba sobie pomóc mechanicznie - np. szczoteczką do twarzy.

Myślę, że będę do niego wracać. Choć pewnie stosować go będę naprzemiennie z peelingami mechanicznymi. Jeżeli lubicie enzymatyczne peelingi to szczerze go Wam polecam. Natomiast jeśli interesują Was produkty z wyższej półki to polecam peeling z Veoli Botanica Matcha Power Peel.



wtorek, 14 lipca 2020

Max Factor Healthy Skin Harmony Miracle Foundation - idealny podkład na lato

Wybór odpowiedniego podkładu na lato wcale nie jest taki oczywisty. Dodatkowo moja tłusta, mieszana cera nie ułatwia tego wyboru. Dla mnie dobry podkład na lato powinien być przede wszystkim trwały, matujący, nie obciążający przesadnie cery, posiadający ochronę SPF. Jeżeli również szukacie takich cech w podkładach to zapraszam Was do zapoznania się z podkładem Max Factor Healthy Skin Harmony. Czy to podkład idealny na lato dowiecie się niżej.




Max Factor Healthy Skin Harmony Miracle Foundation- opis producenta


Healthy Skin Harmony Miracle Foundation od marki Max Factor to wyjątkowy, wielozadaniowy podkład do twarzy. Produkt charakteryzuje się wyjątkowo lekką, jedwabistą konsystencją, która doskonale stapia się ze skórą, maskując wszelkie niedoskonałości. Wyrównuje koloryt cery, nie tworząc jednocześnie efektu maski. Pozwoli uzyskać efekt perfekcyjnej, świeżej cery. Nawilża skórę i odżywia ją. Zawiera witaminy, które dodatkowo poprawiają jej kondycję.Healthy Skin Harmony Miracle Foundation zapobiega efektowi świecenia się skóry. Absorbuje nadmiar sebum, pozostawiając matowe wykończenie. Chroni skórę przed niekorzystnym oddziaływaniem promieni słonecznych. Zawiera filtr ochronny SPF20.

Właściwości:
  • łatwa aplikacja,
  • ujednolica koloryt skóry,
  • znakomite właściwości kryjące,
  • chroni przed promieniowaniem słonecznym.
 
Moja opinia


Prawda, że opis producenta zachęca? Skusił również mnie. Podkład ten nowością nie jest. Można powiedzieć, że to kultowy produkt. Podkład całkiem dobrze się sprawdza dlatego zdecydowałam, że o nim przypomnę na blogu.

Podkład Max Factor Healthy Skin Harmony należy do tych o gęstszej konsystencji, ale nie obciąża skóry. Rozprowadza się bezproblemowo i szybko, stapia się ze skórą. Pięknie pachnie. Ma półmatowe wykończenie, delikatnie odbija światło, dla mnie jednak wymaga lekkiego przypudrowania. Jest zastygający. Krycie określiłabym jako średnie, ujednolica kolor, przykrywa drobne niedoskonałości

Trwałość jest zadowalająca. Nie spływa z twarzy, nie wchodzi w zmarszczki, nie ściera się. Cenowo wypada super. Można go znaleźć w internecie za około 20-30 złotych. Mogłoby się wydawać, że podkład nie ma wad. Jednak dla mnie ma jedną - kolorystykę. Mimo, że mam najjaśniejszy kolor 40 LIGHT IVORY, to jest on dla mnie za ciemny nawet na lato. Dosyć mocno oksyduje.  Niestety na niekorzyść jest cała gama kolorystyczna, bo ciężko tu odnaleźć kolor wpadający w żółtą, oliwkową tonację. Gdybym miała kupić go drugi raz wybrałabym kolor 55, wygląda zdecydowanie najkorzystniej. Poniżej zdjęcie jak wygląda na twarzy.




Podsumowując jest to podkład z pięknym wykończeniem, pięknie wyglądający na twarzy, jednak kolorystyka pozostawia wiele do życzenia. Jeżeli odpowiadają Wam ciemniejsze podkłady z lekko różową tonacją to zdecydowanie go Wam polecam. Ja niestety z przykrością muszę stwierdzić, że do niego nie wrócę. A czy Wy lubicie podkłady z Max Factora?


środa, 8 lipca 2020

Sposoby na szybką opaleniznę

Pogoda nie rozpieszcza w tym roku. Mamy stanowczo za mało słońca, a za dużo deszczu. Czy tak jak ja nie przepadacie za widokiem bladej, białej skóry latem? Osobiście uwielbiam opaleniznę, choć w moim przypadku dosyć ciężko się o nią postarać. Tego lata również łatwo nie będzie, dlatego trzeba łapać każde z możliwych promieni słonecznych lub spróbować załatwić sprawę inaczej. Dzisiaj opowiem Wam o trzech kosmetykach, jeden z nich przyspiesza proces opalania, drugi do stosowania po opalaniu, natomiast trzeci to "sztuczna opalenizna". Ciekawa jestem, która opcja Wam przypadnie najbardziej do gustu.


Lirene Przyspieszacz opalania w sprayu Karotenowy olejek 150 ml


Chroni przed negatywnym wpływem promieniowania UVA i UVB 
Kompleksowo pielęgnuje skórę, nadając jej piękny, zdrowy wygląd.
Hamuje procesy starzenia. Przyspiesza opalanie. Jest wodoodporny.
Olejek zawiera filtry fotostabilne, które nie rozkładają się pod wpływem słońca. Składniki aktywne, które doskonale pielęgnują skórę podczas opalania.

Składniki aktywne:

OLEJEK KAROTENOWY
Przyspiesza widoczność opalenizny i zapewnia jej naturalny, ciemno-złocisty odcień.

OLEJEK MIGDAŁOWY
Należy do najstarszych olejów kosmetycznych. Otrzymywany jest z nasion migdała zwyczajnego (Amygdalus communis). Główne substancje czynne to glicerydy kwasu oleinowego i linolowego. Ze względu na specyficzną budowę mają one szczególnie silną zdolność zmiękczania naskórka i wzmacniania lipidowej bariery ochronnej skóry. Istotna jest tu wysoka zawartość kwasu linolowego, odgrywającego ważną rolę w funkcjonowaniu cementu międzykomórkowego warstwy rogowej naskórka. Olej z migdałów używany jest do pielęgnacji skóry wrażliwej, suchej, skłonnej do podrażnień - ze względu na swe właściwości natłuszczające, zmiękczające i wygładzające.

WITAMINA E
Jako aktywny antyutleniacz chroni włókna kolagenowe przed degradacją, zabezpieczając skórę przed efektami przedwczesnego starzenia.


Soraya SOS After Sun Żel kojący S.O.S po opalaniu 100ml


Kojący żel po opalaniu to idealny kosmetyk pierwszej pomocy polecany szczególnie osobom ze skórą podrażnioną,wysuszoną i spieczoną słońcem. Łagodzi podrażnienia i zaczerwienienia spowodowane zbyt długim przebywaniem na słońcu. Łagodzący D-Pantenol doskonale nawilża, regeneruje podrażniony i wysuszony przez słońce naskórek oraz przynosi natychmiastową ulgę. Łatwo się rozprowadza i szybko wchłania, nie pozostawiając uczucia lepkości.

 Skład:    Aqua, Panthenol, Glycerin, Propelyne Glycol, PEG-40 Hydrogenated Castor Oil, Tetrahydroxpropyl Ethylenediamine, Hydrolyzed Caesalpinia Spinosa Gum, Caesalpinia Spinosa Gum, Carbomer, Disodium EDTA, Capryl Glycol, Phenoxyethanol, Chlorphenesin, Potassium Sorbate, Parfum, Hexyl Cinnamal, Benzyl Salicylate, Alpha Isomethyl Ionone, Limonene, Citronellol, Linalool, Geraniol   



Farmona Sun Balance BB pielęgnacyjny mus-fluid ciemna karnacja 150ml. 


Składniki aktywne:      hydromanil TM,     olej buriti,     woda termalna    

Właściwości:      zapewnia natychmiastowy efekt muśniętej słońcem skóry;     idealnie maskuje niedoskonałości (przebarwienia, siniaki, rozszerzone naczynka), nadając skórze naturalny, zdrowy wygląd;     łatwo się rozprowadza i dostosowuje do tonacji skóry;     optycznie wyszczupla;     daje efekt „rajstop” w sprayu.      hydromanil TM – zapewnia długotrwały efekt nawilżenia sprawiając, że skóra staje się miękka i delikatna;     olej buriti – znany ze swych dobroczynnych właściwości, zwiększa elastyczność naskórka opóźniając efekty starzenia się skóry;     woda termalna – bogata w minerały oraz mikroelementy, tonizuje i łagodzi podrażnienia, nawilża i wspomaga proces regeneracji skóry.   

Skład:  Aqua (Water), Butane, Propane, C12-15 Alkyl Benzoate, Ethylhexyl Stearate, CI 77891, Glycerin, Dimethicone, Hydrolyzed Wheat Protein/PVP Crosspolymer, Hydrolyzed Caesalpinia Spinosa Gum, Caesalpinia Spinosa Gum, Glyceryl Stearate Citrate, CI 77492, Mauritia Flexuosa Fruit Oil, Tocopherol, Polyurethane-62, Trideceth-6, Xanthan Gum, Disodium EDTA, Sodium Hydroxide, Isobutane, Phenoxyethanol, Ethylhexylglycerin, 2-Bromo-2-Nitropropane-1,3-Diol, Parfum (Fragrance), CI 77491, CI 77499, CI 77019  



Moja opinia


Wszystkie trzy propozycje należą do kosmetyków, które lubię używać. Może nie są bez wad, ale nie są też złe.
Przyspieszacz opalania od Lirene to w głównej mierze filtr, choć o niskim SPF. Lubię go za połączenie ochrony i nie spowalnianie procesu opalania. Jak dla mnie przyspieszaczem nie jest, jednak ma swoje zalety. Po pierwsze skóra po opalaniu nie jest czerwona i szybciej zyskuje odcień brązu. Po drugie nie grozi nam poparzenie słoneczne. Jeśli chodzi o użytkowanie to jest przyjemne, bo to atomizer i łatwo go rozprowadzić po całym ciele. Jest bardzo, baaardzo wydajnym olejkiem. Skóra po nim jest lekko tłusta, ale wolę to niż białą niewchłaniającą się maź i klejącą skórę, z czym często się spotykamy stosując filtry w kremach.

Jeśli chodzi o kojący żel po opalaniu od Soraya, to faktycznie przynosi ulgę, gdy zdarzy się nam skorzystać z kąpieli słonecznej bez ochrony. Koi, chłodzi, nawilża. Jedyny minus to lekko lepka skóra po zastosowaniu. Ma konsystencję bezbarwnego niezbyt gęstego żelu. Przyjemnie pachnie. Stosowanie go, należy do tych przyjemniejszych. Zmniejsza również ryzyko schodzenia skóry po poparzeniu słonecznym. Dla mnie jest naprawdę super propozycją. Skład może nie jest idealny, ale przemawia do mnie pantenol na drugiej pozycji w INCI.

Ostatnim produktem jest mus fluid BB od Farmony. To dosłownie słoneczko w sprayu. Trochę jakby samoopalacz, a trochę jakby rajstopy w kremie. Mi zdarzyło się go używać na nogi przy okazji większych wyjść. Ładnie wygląda na skórze. Bardzo naturalnie. Osoby z otoczenia zauważają opaleniznę i chwalą. Jednak jak to produkty tego typu ten również potrafi lekko pobudzić białe ubrania, na szczęście się spiera. Ma konsystencję podobną do pianki. Ładnie się rozprowadza, równomiernie i nie pozostawia smug. Ja robię to najzwyczajniej rękami. Kolor ma również odpowiedni, do tego jest lekko kryjący. Średnio wygodne jest opakowanie z atomizerem - nie do końca działa jak powinno, trzeba porządnie wstrząsnąć, żeby coś wyprysnęło i ciężko się przyciska. Pachnie bardzo ładnie, zero zapachu samoopalacza.

Tym sposobem pokrótce Wam opisałam mój niezbędnik na lato. Gdy pojawi się słońce korzystam z przyspieszacza, gdy zapomnę o filtrze mój must have to żel Soraya, natomiast gdy jeszcze  nie jestem opalona sytuację ratuje fluid Farmona.



jak przyspieszyć opalanie