Krem pod oczy to kosmetyk, bez którego obyć się nie można. Każda z nas już chyba wie, że skóra wokół oczu jest wyjątkowo cienka i trzeba o nią dbać wyjątkowo pieczołowicie. Ja zaczęłam stosować kremy pod oczy około 22 roku życia, kiedy zauważyłam w tych okolicach pierwsze oznaki utraty elastyczności skóry. Działanie kremów było dosyć odczuwalne i widoczne. Moim ulubieńcem stał się wtedy krem od Alterry Winogrona BIO i Biała Herbata BIO, którego głównym zadaniem było zapobieganie zmarszczkom, poprzez solidne nawilżanie skóry. Długo mi służył i byłam z niego bardzo zadowolona, jednak po 25 roku życia skóra zaczęła potrzebować czegoś więcej. Zdecydowałam się sięgnąć po krem przeciwzmarszczkowy. Wtedy moim odkryciem i wybawcą z problemów okazał się być krem z Rival de Loop - Revital Q10. Efekty jakie z jego pomocą osiągnęłam były niesamowite. <KLIK>
Przez ten krem marka Rival de Loop mocno zyskała w moich oczach i obdarzyłam ją zaufaniem, przez co następnym kremem jaki wybrałam do pielęgnacji okolic oczu był eliksir Rival de Loop z serii Zell Intense.
Od producenta
Rival de Loop eliksir pod oczy 15 ml
Intensywnie regenerujący komórki.
Rezultat:
Eliksir zmniejsza zmarszczki, cienie i worki pod oczami i efektywnie
zapobiega starzeniu się skóry. Koi wrażliwy obszar wokół oczu i
pielęgnuje go tak, aby stał się elastyczny i miękki. Cera jest jednolita a twarz emanuje młodzieńczym blaskiem.
- Tolerancja przez skórę potwierdzona dermatologicznie
- Tolerancja przez oczy testowana i potwierdzona
- Produkt nadaje się dla użytkowniczek soczewek kontaktowych
Skład: Aqua, Glycerin, Caprylic/
Capric Triglyceride, Glyceryl Stearate Citrate, Coco-Caprylate/Caprate,
Sorbitol, Distarch Phosphate, Panthenol, Tocopheryl Acetate,
Butyrospermum Parkii Butter, Simmondsia Chinensis Seed Oil, Glycine Soja
Oil, Cetearyl Alcohol, Sodium Acrylate/ Sodium Acryloyldimethyl Taurate
Copolymer, Algae Extract, Hibiscus Sabdariffa Flower Extract, Adansonia
Digitata Pulp Extract, Darutoside, Albizia Julibrissin Bark Extract,
Helianthus Annuus Seed Oil, Hydrolyzed Soy Protein, Sodium Hyaluronate,
Tocopherol, Citric Acid, Phenoxyethanol, Benzoic Acid, Sodium Benzoate,
Potassium Sorbate.
Cena: 14,99 zł / 15 ml
Moja opinia
Zacznę od tego, że opakowanie nie jest zbyt powszechne jak na krem pod oczy. Eliksir jest zamknięty w plastikowej buteleczce z pompką. Jest to bardzo wygodne i sterylne rozwiązanie. Jedna pompka to ilość odpowiednia na jedno użycie.
Działanie oceniam na dobre. Minimalne zmarszczki, które już mam od kilku lat co prawda nie zniknęły, ale też nie pogłębiają się. Ogólnie stan skóry wokół oczu nie pogorszył się, od czasu kiedy doprowadziłam go do porządku kremem z Rival de Loop - Revital Q10. Więc są powody do radości...
Eliksir bardzo dobrze się wchłania. Nie pozostawia żadnego tłustego filmu, nie lepi się, nie ściąga. Konsystencja jest raczej lekka. Dobrze nawilża. Nadaje się na noc i na dzień, pod makijaż. Nie podrażnia, nie uczula, nie powoduje łzawienia oczu.
Skład jest moim zdaniem bardzo dobry. W eliksirze znajdziemy witaminę
E, masło shea, pantenol, oleje: jojoba, sojowy i słonecznikowy, ekstrakty z: alg, ketmii (hibiskusa), albicji i baobabu. Nie zawiera kompozycji
zapachowej ani
parabenów. Wydajność jest standardowa. Cena korzystna. Warto go kupić na promocji. Aktualnie w Rossmannie jest oferta 2+2 (2+1) gratis. Myślę, że warto przemyśleć jego zakup...
Podsumowując, jest to bardzo ciekawy krem - eliksir. Przyzwoita cena, skład, działanie... Warto spróbować. Ja jestem zadowolona z jego zakupu, na pewno sięgnę po kolejne opakowania.
Akurat byłam ciekawa jak sprawdza się ten krem :) Od dawna mam ochotę na przetestowanie kosmetyków Rival de loop i chyba zacznę od tego produktu :)
OdpowiedzUsuńMam tej firmy jedynie szczoteczkę do oczyszczania twarzy. Nigdy się nie skusiłam na żaden ich kosmetyk, ale ten krem może to zmieni.
OdpowiedzUsuńJa pod oczy stosuję Clinique, dla mnie numer jeden!
OdpowiedzUsuńJa niestety mam problem z systematycznością używania kosmetyków pod oczy. Stosowałam kojący Flosleku i od Yves-Rocher. Tego nie znam, choć markę kojarzę z Rossmanna. ;)
OdpowiedzUsuńsystematyczność to podstawa niestety ;)
UsuńZapowiada się dobrze. Przydałoby mi się coś pod oczy, więc może się skuszę :)
OdpowiedzUsuńJa kiedyś stosowałam jakiś krem i mnie uczulił i przestałam,ale czasami mam takie wory, że aż coś ;/ Tego eliksiru jeszcze nie znam,ale wygląda całkiem całkiem :)
OdpowiedzUsuńna poważny problem może być za słaby jednak :(
UsuńJa niby wiem, że trzeba kremu używać ale.. ale jakoś nie używam. Mogę się tłumaczyć brakiem czasu, czymkolwiek, ale nic mnie nie wybieli. Czas zacząć. :)
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam kremów pod oczy Rival de Loop. Z kremu do twarzy byłam zadowolona, więc może sięgnę i po te pod oczy :)
OdpowiedzUsuńo nawet nie zwróciłam na niego uwagi.
OdpowiedzUsuńMam pod oczy taki roller od Rival de loop,działanie podobne do tego.
Ostatnio polubiłam się z Rival de loop i ich kapsułkami pielęgnacyjnymi, więc chętnie spróbuję innych kosmetyków. Skoro polecasz ten kremik to chętnie na niego zerknę :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie mi się skończył krem pod oczy i szukalam czegoś nowego... Lecę więc do Rossmanna!
OdpowiedzUsuńSuper blog! zostanę tu na dłużej :)
OdpowiedzUsuńjuż obserwuję! :)
zapraszam do mnie: https://anastyle14.blogspot.com/
a mi tez produkt wygładził małe zmarszczki pod oczami. mam 26 lat i lekkie mimiczne zmarszczki. mega mi pomógł :)
OdpowiedzUsuń