Dzisiaj przygotowałam dla Was recenzję podkładu. Ostatnio schodzą one u mnie bardzo szybko, dlatego co raz więcej u mnie na blogu podkładów i fluidów. Najczęściej sięgam po marki Rimmel, Revlon, ostatnio pojawił się podkład z L’Oréal i Max Factor a obecnie jestem już w posiadaniu pewnego podkładu z Maybelline, o którym napiszę wkrótce. Dzisiaj natomiast na blogu zagości fluid kryjący Cover z Bielenda Make-Up Academie. Jest to mój pierwszy fluid z Bielendy i chyba zarazem najtańszy jaki kiedykolwiek posiadałam. Jak łatwo się domyślić na pewno ma on swoje wady i zalety... Czy był warty zakupu dowiecie się niżej.
Od producenta
Kryjący
fluid w doskonały sposób poprawia wygląd cery mieszanej, z
niedoskonałościami i zmianami pigmentacyjnymi, zapewniając jej aksamitną
gładkość i jednolity wygląd. Wysoka zawartość stapiających się ze skórą mikropigmentów: poprawia i wyrównuje koloryt, kryje niedoskonałości, przebarwienia i drobne zmarszczki, matuje.
Fluid
doskonale dopasowuje się do cery, dając naturalny świeży efekt, a ultra
lekka, nietłusta konsystencja nie obciąża jej. Jedwabista, nasycona
mikropigmentami formuła z technologią IDEALNEGO KRYCIA adaptuje
się do światła i kształtu twarzy, precyzyjnie rozprowadza, zapewniając
przyjemną aplikację i doskonały jednolity efekt korekty i krycia.
Fluid zawiera witaminę E o działaniu przeciwstarzeniowym, nawilżającym, wygładzającym i zmiękczającym naskórek.
Skład: Aqua (Water), Cyclopentasiloxane,
Dimethicone, Propylene Glycol, Trimethylsiloxysilicate, PEG/PPG 18/18
Dimethicone, Aluminum Starch Octenylsuccinate, Magnesium Sulfate,
Polyglyceryl-3 Diisostearate, Tocopheryl Acetate, Cetyl PEG/PPG-10/1
Dimethicone, Disteardimonium Hectorite, Triethoxycaprylylsilane,
Propylene Carbonate, Silica Dimethyl Silylate (nano),
Ethylhexylglycerin, Phenoxyethanol, DMDM Hydantoin, Parfum (Fragrance),
Alpha-Isomethyl Ionone, Benzyl Salicylate, Hexyl Cinnamal, CI 77891, CI
77491, CI 77492, CI 77499.
Cena: 12,99zł / 30 g (Rossmann)
Moja opinia
Posiadam odcień 0, który jest najjaśniejszym kolorkiem. Podkład za tak niską cenę oczywiście musi mieć jakieś wady, ale może zacznę od zalet. Po pierwsze fluid ten ma zdecydowanie żółte tony, co dla mnie jest plusem. Ma bardzo ładne wykończenie, lekko matowe, do tego krycie jest na prawdę bardzo dobre. Nie jest zbyt ciężki, bardzo dobrze się z nim pracuje, nie pozostawia smug, nie podkreśla suchych skórek, ani zmarszczek czy porów. Po nałożeniu mam wrażenie nawilżenia skóry. Opakowanie w postaci tubki, takie jak lubię najbardziej. Fluid ten ogólnie nie zaszkodził mojej cerze, nie zapchał, nie uczulił, nie wysuszył. Skład raczej standardowy jak w każdym podkładzie drogeryjnym. Kupiłam go za około 10 zł w promocji, więc cena jest też zdecydowanym plusem.
A wady? No cóż... To co mi najbardziej przeszkadza jego ciemnienie. Od razu po wyciśnięciu odcień 0 przypomina kolor 150 The buff z Revlona, który dla mnie zimą jest odcieniem idealnym, natomiast już po minucie ciemnieje do co najmniej 180 Sand Beige. Kolejną jego wadą jest średnia trwałość, wytrzymuje około 6 godzin po dobrym przypudrowaniu, ale to w przypadku mojej tłustej cery, na normalnej wytrzyma zdecydowanie dłużej, więc myślę, że akurat trwałość może być u niektórych z Was plusem. Do tego trochę się ściera z brody i nosa w trakcie noszenia, ale to jak większość podkładów. Wydaje mi się również, że jest on słabo wydajny, chyba żaden podkład mi się nie skończył tak szybko jak ten.
Podsumowując, powiem, że za tą cenę można go wypróbować. Ja na pewno do niego wrócę na wiosnę, kiedy moja cera zostanie muśnięta pierwszymi promieniami słońca. Na co dzień spełnia moje oczekiwania. Cena jest bardzo korzystna, a fluid bardzo ładnie wygląda na mojej cerze. Jeśli szukacie czegoś taniego i dobrze kryjącego na co dzień, a Wasza cera nie jest zbyt tłusta i jasna, to zdecydowanie warto go kupić...
A Wy znacie jakieś tanie a dobre podkłady?