Oczyszczanie twarzy jest jednym z podstawowych zabiegów pielęgnacyjnych twarzy. Każdy kolejny zabieg wykonany na nieoczyszczonej skórze nie przyniesie pożądanych efektów. Etap oczyszczania twarzy jest niezbędny, by twarz wyglądała zdrowo, świetliście i naturalnie. Rynek produktów do oczyszczania i demakijażu jest tak bogaty, że może głowa rozboleć. Ja jako posiadaczka cery często problematycznej, wybieram te bardziej specjalistyczne produkty. Tym razem Wam opowiem o piance, dedykowanej cerze problematycznej/trądzikowej. Jeśli jesteście fankami pianek i do tego macie problemy z niedoskonałościami, to musicie ją poznać.
Iwostin Purritin - oczyszczająca pianka do twarzy - opis produktu
Iwostin Purritin Pianka oczyszczająca, która skutecznie oczyszcza skórę twarzy, redukuje wydzielanie sebum i odblokowuje pory. Pianka do mycia twarzy przeznaczona jest do codziennej pielęgnacji skóry tłustej i trądzikowej. Iwostin Purritin Pianka oczyszczająca to formuła oparta na trzech składnikach aktywnych, dzięki czemu skutecznie oczyszcza skórę, łagodzi podrażnienia, a także ogranicza rozwój bakterii. Regularne stosowanie produktu widocznie zmniejsza pory i redukuje niedoskonałości. Produkt został przebadany dermatologicznie.
Efekty stosowania pianki oczyszczającej Iwostin Purritin
- oczyszczona i odświeżona skóra
- redukcja sebum i zmniejszenie niedoskonałości
- odblokowanie i zwężenie porów
Potrójna formuła Iwostin pianki oczyszczającej oparta jest na składnikach aktywnych, które oczyszczają i pielęgnują wymagającą skórę twarzy. Redukują wydzielanie sebum, niwelując widoczność niedoskonałości i przetłuszczanie się skóry. Specjalna formuła pianki do cery trądzikowej wspomaga odblokowywanie i zwężanie porów, nie powodując efektu przesuszania się skóry.
- Physiogenyl® to składnik, który wspomaga proces odnowy naskórka, działa energizująco i zapewnia odpowiednie nawilżenie skóry.
- Cobiostab 400 zawarty w piance do mycia twarzy ogranicza rozwój bakterii.
- Zincidone® reguluje i zmniejsza wydzielanie sebum, którego nadmiar powoduje przetłuszczanie się skóry.
- Iwostin Purritin pianka została wzbogacona o wyciąg z aloesu i alantoinę, które wykazują działanie kojące i łagodzące. Odpowiedzialne są również za utrzymanie równowagi kwasowo-zasadowej skóry.
Skład: Aqua, Sodium Laureth Sulfate, Lauryl Glucoside, Methylpropanediol, Glycerin, Cocamidopropyl Betaine, PEG-7 Glyceryl Cocoate, Aloe Barbadensis Leaf Juice, Caprylyl Glycol, Poloxamer 184, Propylene Glycol, Sodium PCA, Magnesium PCA, Zinc PCA, Manganese PCA, PEG-12 Dimethicone, Allantoin, Hexamidine Diisethionate, Disodium EDTA, Lactic Acid, Parfum, Sodium Citrate, Potassium Sorbate, Sodium Benzoate, Phenoxyethanol, Phenylpropanol, BHT.
Stosowanie:
Pianka oczyszczająca do twarzy przeznaczona jest do porannej i wieczornej pielęgnacji. Dzięki swoim właściwościom dedykowana jest szczególnie cerze trądzikowej i tłustej, może być stosowana także do cery mieszanej. Na zwilżoną wodą skórę należy nanieść niewielką ilość pianki do oczyszczania twarzy, a następnie delikatnie rozsmarować. Piankę Iwostin należy spłukać ciepłą wodą, omijając okolice oczu.
Moja opiniaPianka Iwostin cieszy się bardzo dobrą renomą. Ja także byłam z niej bardzo zadowolona. Piszę "byłam" tylko dlatego, że opowiadam Wam o niej z perspektywy czasu. W zasadzie mogłabym ją podsumować jednym zdaniem "obietnice producenta zostały spełnione", ale spróbuję dorzucić od siebie kilka zdań.
Faktycznie działanie ma bardzo fajne. Pianka nie służy do zmywania makijażu, ale dobrze wymywa pozostałości po płynie micelarnym. Przyczynia się do poprawy stanu cery. Oczyszcza, matuje, nie podrażnia, nie wysusza. Zapach ma bardzo ładny, choć dosyć mocno wyczuwalny. Konsystencja pianki jest bardzo przyjemna w stosowaniu, choć ta dosyć szybko wytraca swoją objętość, przez co moim zdaniem nie jest zbyt wydajna. Żele mi wystarczają na dłużej, mimo, że mają mniejszą pojemność. Cenowo najgorzej nie jest, bo online na promocji można ją dostać za niecałe 25zł.
Teoretycznie można by się jeszcze przyczepić składu, aczkolwiek najgorszy nie jest, a ja jestem zdania, że akurat natura nie koniecznie skutecznie sobie radzi z takimi problemami jak np wypryski. Bynajmniej ja mam takie doświadczenia. Nie mniej jednak wolałabym nie widzieć w składnikach SLF, PEG, BHT. No cóż, nie można mieć wszystkiego. Najważniejsze jest, że pianka jest skuteczna. Myślę, że warto się nią zainteresować. Wróciłabym do niej, gdyby nie długa lista produktów, które chciałabym jeszcze przetestować.