Umiejętne konturowanie może zdziałać cuda. Dzisiaj zajęłam się konturowaniem nosa. A, że mój również nie jest idealny, to jest idealnym dowodem na to jak wiele możemy zmienić makijażem.
Konturowanie to nic innego jak pogrywanie ze światłem ;) Niby tylko iluzja optyczna, ale tak bardzo poprawia wygląd.
Nasze nosy mogą być za długie, za szerokie, skrzywione, trójkątne, ale każdy defekt można w mniejszym bądź większym stopniu zatuszować. Myślę, że każda z nas zna najważniejszą zasadę konturowania - jasne kolory uwypuklają, ciemne cofają (ukrywają). W tym celu potrzebny nam będzie bronzer i rozświetlacz lub odpowiednio jasny i ciemny podkład czy też nawet cień do powiek. Bronzer najlepiej żeby był w chłodnym odcieniu - będzie wtedy stwarzał efekt cienia. Ja posłużyłam się dosyć mocno kontrastowymi odcieniami, aby efekt był dobrze zauważalny na zdjęciach. Użyłam paletki do konturowania Wibo 4 in 1. Nie jest jednak ona zbyt dobra... Jeśli chcecie zakupić coś do konturowania, to mogę polecić paletkę Kobo Proffesional Face Contour Mix.
Mój nos jest troszeczkę za szeroki i za długi, poniekąd trójkątny... toteż musiałam mocno przyciemnić boki nosa oraz subtelnie rozjaśnić grzbiet nosa. A dla jego optycznego skrócenia musiałam przyciemnić dolną partię nosa.
Jeśli nasz nos jest za szczupły - powinnyśmy skupić się na rozjaśnieniu grzbietu nosa wychodząc rozświetlaczem aż na boki.
Jeśli jest za krótki - rozświetlamy grzbiet aż do samego końca nosa. Jeśli dodatkowo go zwęzimy stanie się optycznie jeszcze dłuższy.
Jeśli nasza przegroda nosowa jest skrzywiona, również możemy tą wadę skorygować odpowiednio bawiąc się cieniowaniem.
Musimy pamiętać, aby tworzyć płynne przejścia między odcieniami. Wyraźne granice tylko niepotrzebnie ściągną uwagę innych na nasz nos.
Zobaczcie jaki ja uzyskałam efekt...
Moim zdaniem konturowanie nosa dodaje uroku całej twarzy, dlatego robię to w każdym moim makijażu, jeśli tylko czas na to pozwala. W przyszłości dodam wpis jak konturuję całą twarz.
A jak sprawa się ma z waszymi noskami? Konturujecie czy niekoniecznie? :)