Matowe pomadki Maybelline już jakiś czas temu zawładnęły internetem. Ja dopiero niedawno się na nią skusiłam i chętnie podzielę się z Wami moją opinią na jej temat. Czy do końca jest idealna? Zapraszam do lektury.
Od producenta
Super Stay Matte Ink - Matująca szminka w płynie
Uwolnij się od poprawek makijażu, dzięki nowej pomadce Super Stay Matte Ink™, która utrzymuje się na ustach aż do 16 godzin!
Dzięki szerokiej gamie odcieni oraz intensywnością i trwałością
koloru, możesz bawić się makijażem ust jak nigdy dotąd! Ciesz się
dowolnością, jaką daje Ci pomadka Matte Ink i odkryj nowe możliwości.
Z pomadką Super Stay Matte Ink możesz uwolnić się od poprawek makijażu ust! Wystarczy, że nałożysz ją tylko jeden raz w ciągu dnia, a kolor utrzyma się na ustach nawet do 16 godzin!
Z pomadką Super Stay Matte Ink możesz uwolnić się od poprawek makijażu ust! Wystarczy, że nałożysz ją tylko jeden raz w ciągu dnia, a kolor utrzyma się na ustach nawet do 16 godzin!
Skład: Dimethicone, Trimethylsiloxysilicate, Isododecane, Nylon-611 / Dimethicone Copolymer, Dimethicone Crosspolymer, C30-45 Alkyldimethylsilyl Polypropylsilsesquioxane, Lauroyl Lysine, Alumina, Silica Silylate, Disodium Stearoyl Glutamate, Phenoxyethanol, Caprylyl Glycol, Limonene, Aluminum Hydroxide, Paraffin, Benzyl Benzoate, Benzyl Alcohol, Citronellol, Parfum / Fragrance, CI 45410 / Red 28 Lake, Ci 77891 / Titanium Dioxide, CI 15850 / Red 7, CI 77491, CI 77492, Ci 77499 / Iron Oxides, CI 45380 / Red 22 Lake, CI 15985 / Yellow 6 Lake, CI 19140 / Yellow 5 Lake, CI 42090 / Blue 1 Lake, Ci 15850 / Red 6, Ci 17200 / Red 33 Lake, Mica
Cena: 34,49zł / 5 ml (Rossmann)
Moja opinia
Pomadka ma ładne matowe opakowanie, w kolorze zbliżonym do odcienia pomadki, precyzyjny aplikator, bardzo ładnie pachnie i ma fajną konsystencję.
Jedno jest pewne - Maybelline Super Stay - to naprawdę super trwała pomadka, która przetrwa całonocną imprezę, pocałunki, rosołek itd. Nie rozmazuje się, nie odciska na szklankach/kieliszkach ani nie brudzi zębów. Tworzy dosłownie beton na naszych ustach. Zastyga, choć odrobinę się lepi. Mój kolor to nr 60 poet. Jest to taki jesienny nudziak, który przypadł mi do gustu. Całkiem przyjemnie się ją nosi i jakoś drastycznie nie wysusza ust. Jednak trzeba mieć na uwadze, że podkreśli każdą skórkę na ustach, ale to jak chyba każda pomadka matująca.
Problemy z tą pomadką się zaczynają gdy zacznie się zjadać od wewnętrznej strony ust. Wygląda to naprawdę źle. Kolor fatalnie się odcina od koloru naturalnego ust, tworzą się bruzdy i nieładna skorupa. I niestety nie ma możliwości uzupełnienia ubytku, bo wtedy wygląda to jeszcze gorzej. Pomadka wygląda dobrze tylko jako pojedyncza warstwa i to na idealnie gładkich ustach. Cóż, gdy zacznie się zjadać nie pozostaje nam nic innego jak zmycie jej i pomalowanie ust od nowa.
Jak nietrudno się domyśleć zmywa się strasznie ciężko, ale to akurat normalne przy tak trwałej pomadce.
Cena jest przystępna, ale w drogeriach internetowych gdzie kosztuje około 15 zł.
Uczucia co do tej pomadki mam mieszane, chętnie się dowiem czy miałyście okazję testować tą pomadkę i jak Wam się sprawdziła...
Chyba większość matow zjada się od wewnętrznej strony ust, mam to samo z moją ulubioną Burjuis.
OdpowiedzUsuńKolorek mi się podoba, jest taki niebanalny i fajny na jesień w moim odczuciu. Te pomadki chyba mają taką tendencję do zjadania się. Dlatego nie jestem jakąś ogromną fanką matów, bo czasami wyglądają nie za dobrze i wysuszają usta. Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńŁądny delikatny odcień, idealny do mocniejszych oczu:).
OdpowiedzUsuńBardzo ładny odcień. Zaciekawiła mnie jej trwałość. Większość pomadek schodzi bardzo szybko co mnie strasznie denerwuje ;p
OdpowiedzUsuńUwielbiam matowe pomadki, nawet u siebie robiłam zestawienie tych najlepszych :) Ale tej nie znam. Podoba mi się Twoja szczerość i rzetelne opisanie produktu. Będę zaglądać <3
OdpowiedzUsuńNie znoszę matowych pomadek, moje usta nie wyglądają w nich ładnie, wysuszają się na wiór, cokolwiek bym z nimi nie robiła :)
OdpowiedzUsuńŁadny kolor, takiego jeszcze nie mam ;)
OdpowiedzUsuńWiem,jakie odczucie masz na myśli, stosowałam coś w ten deseń lecz inną markę i przyznaję, że mimo iż faktycznie od wewnątrz kolor czasami ucieka to pomadka na powierzchni ust trzyma się całkiem nieźle a efekt matu również ładnie komponuje się z resztą mojego lekkiego make upu :)
OdpowiedzUsuńTen kolor mnie nie zachwyca, ale mam 3 inne i lubimy się ;)
OdpowiedzUsuń