Witam! Dzisiaj kolejna recenzja. Tym razem na celownik wzięłam tusz wodoodporny Maybelline Rocket Volum' Express.
Co mówi producent?
"Wodoodporna maskara- wybuchowa objętość w ekspresowym tempie. Nadaj swoim rzęsom natychmiastowy efekt wyrazistej objętości bez grudek. Legendarna formuła Fast-Glide połączona z nowoczesną szczoteczką Ultra-Sonic, która zapewnia równomierne pokrycie tuszem bez grudek, pozwala osiągnąć nawet 8 razy większą objętość rzęs."Co ja mogę powiedzieć?
Na pewno mogę się zgodzić z obietnicami wodoodporności. Szczerze mówiąc on jest po prostu nie do zdarcia... Nawet moje środki do demakijażu kosmetyków wodoodpornych sobie nie radzą. Ale cóż...chciałam mieć tusz wodoodporny to mam.
Szczoteczka? - Mi odpowiada... dobrze się nią maluje, jest dosyć precyzyjna, ciężko sobie nią pobrudzić powieki. Co więcej mogę o nim powiedzieć? Rzęsy są ładnie rozdzielone, nieposklejane. Tusz nie zostawia grudek i nie osypuje się. Ale "wybuchowa objętość"..? Z tym absolutnie się nie zgodzę... W moim odczuciu tusz bardzo słabo pogrubia rzęsy; może je wydłuża i na pewno czerń jest dosyć wyrazista, ale nie jest to wybuchowa czy ośmiokrotna objętość... Raczej dwukrotna... Z resztą efekty są widoczne na poniższym zdjęciu. A podkręcenie to tylko i wyłącznie efekt użycia zalotki ;)
Podsumowanie
Bardzo wodoodporny, średnia jakość produktu jak dla mnie. Na pewno sprawdzi się on u dziewczyn z naturalnie gęstymi rzęsami. Ja bynajmniej już do niego nie wrócę, bo wiem, że są lepsze tusze.Cena: 31,99 zł za 9,60 ml (Rossmann)
Moim zdaniem cena jest bardzo wygórowana. Ale w jakiejś dobrej promocji można zaryzykować i go wypróbować ;) Ja kupiłam go za ok 18 zł.
Czy któraś z was miała okazję testować ten tusz? Ciekawa jestem innych opinii na jego temat...
Sądząc po zdjęciu - trochę skleja? Nie przepadam za takim efektem.
OdpowiedzUsuńŁadna kreska.
Zdjęcie jest chyba niefortunne..bo czego jak czego ale tego że skleja rzęsy to nie można mu zarzucić ;-)
UsuńUwielbiam ten tusz :) i wszystkie z Maybelline szczególnie te wodoodporne :)
OdpowiedzUsuńJa osobiście żałuję że nie wzięłam jego brata niewodoodpornego xd
Usuńoko ładne ale tusz na nim taki sobie:) firanki troszkę brak...
OdpowiedzUsuńBardzo lubię tusze z Maybelline, ale tego jeszcze nigdy nie miałam. Sądząc po recenzji nie mam czego żałować. Ja rzadko patrzę czy tusz jest wodoodporny. Najważniejsze to dla mnie zagęszczenie i wydłużenie rzęs. Intensywność koloru też jest ważna. Dobrze, że trafiłam na Twoją recenzję. Teraz będę wiedzieć aby raczej nie wybierać tego tuszu :)
OdpowiedzUsuńProponuje poprobowac sobie tuszy z Lovely... są bardzo tanie a naprawdę warte uwagi xd chyba musze zrobić recenzję jednego z nich :)
UsuńOo recenzja jednego z nich to świetny pomysł. Chętnie przeczytam nim wybiorę się na zakupy :)
UsuńSporo jak za takiego średniaka :/
OdpowiedzUsuńJak taki wodoodporny, to wpusuje go na liste tuszow do kupienia.
OdpowiedzUsuńHej. Nominowałam Cię do "Liebster Blog Award 2015". Zapraszam do zabawy. Pytania znajdziesz na moim blogu http://www.kasiantestuje.blogspot.com/2015/12/matka-polka-blogujaca-czyli-liebster.html
OdpowiedzUsuńNigdy nie używałam tego produktu. Fajna szczoteczka, szkoda tylko, że jest to wodoodporny tusz bo takich nie używam :)
OdpowiedzUsuńTo jest akurat maskara po którą raczej bym nie sięgnęła , ze wzgledu właśnie na szczoteczkę, taką zawsze sobie robie krzywdę :) ale u ciebie efekt ładny
OdpowiedzUsuń