Dzisiaj parę słów o dosyć starym i znanym pudrze w kamieniu Rimmel Stay Matte. Raczej nikomu go przedstawiać nie trzeba. Ja zużyłam kilka opakowań, więc też co nie co o nim wiem i chętnie Wam przedstawię swoją opinię.
Od producenta
SKŁADNIKI
Talc, Mica, Magnesium
Stearate, Polyethylene, Petrolatum, Phenyl Trimethicone, Dimethicone,
Polybutene, Isostearyl Neopentanoate, Ethylhexyl Methoxycinnamate,
Tocopheryl Acetate, Methylparaben, Cocos Nucifera (Coconut) Oil,
Paraffinum Liquidum/Mineral Oil/Huile Minerale, Propylparaben,
Parfum/Fragrance, Aloe Barbadensis Leaf Extract, BHT, Butylphenyl
Methylpropional, Benzyl Salicylate, Citronellol, Hexyl Cinnamal,
Hydroxyisohexyl 30Cyclohexene Carboxaldehyde, Linalool, Butylparaben.
[May Contain/Peut Contenir/+/-: Titanium Dioxide (CI 77891), Iron Oxides
(CI 77491, CI 77492, CI 77499), Ultramarines (CI 77007)].
Cena: 30,99zł / 8,5g (Rossmann)
Moja opinia
Dla mnie puder Rimmel Stay Matte to puder idealny na co dzień. Jest całkiem dobry i do tego tani, dla tego świetnie się sprawdzi przy częstym stosowaniu bez zbędnego obciążania portfela.
Zaczynając od opakowania powiem, że jak cały puder jest po prostu - tanie... To raczej słabej jakości plastik, gdzie wieczko lubi pękać a litery się ścierają. Nie ma lusterka ani gąbeczki. Ale jakby te cechy do najważniejszych nie należą.
Jeśli chodzi o sam puder to obietnice producenta są spełnione. Puder ma za zadanie utrzymanie matowej cery na 6 godzin i udaje mu się to, a przy niezbyt tłustej cerze daje radę nawet do 8 godzin.
Jest dostępny w sześciu odcieniach z czego ja posiadam transparentny. Odcień transparentny jest moim zdaniem najwygodniejszym rozwiązaniem, nie musimy dobierać koloru zastanawiając się czy ten kolor nam nie przyciemni/rozjaśni podkładu.
Puder jest zdecydowanie lekki, na skórze daje ładny, naturalny efekt. Nie wchodzi w zmarszczki, nie podkreśla niedoskonałości, kryje rozszerzone pory. Ogólnie bardzo dobrze wygląda na skórze. Do tego nie uczula, nie podrażnia, nie zapycha.
Cenowo wypada bardzo dobrze bo online dostaniemy go za mniej niż 15 zł. A co do wydajności jest raczej przeciętna, zazwyczaj na dłużej mi wystarczają pudry sypkie.
Rozczarowana jestem co do składu, o którym pisze producent: "formuła wzbogacona o minerały i inne składniki, wolna od substancji zapachowych, olejów i parabenów"... Czy tylko ja w składnikach widzę parafinę i parabeny??? Coś tu się chyba nie zgadza... Skład nie powala na kolana, ale ja na niego przymrużę oko bo negatywnego działania nie doświadczyłam.
Chętnie poczytam w komentarzach czy znacie/lubicie ten puder...
Chętnie poczytam w komentarzach czy znacie/lubicie ten puder...
NIe wspominam go dobrze ;/
OdpowiedzUsuńNie używałam tego pudru. Od dłuższego czasu stosuję prasowany puder od marki Avon, w odcieniu light/medium, który fajnie matuje i nadaje naturalnego efektu. :)
OdpowiedzUsuńosobiście do kolorówki z Avonu przekonana nie jestem, ale może to mój błąd ;)
UsuńPrzyznam, że ta marka zawsze kojarzyła mi się z kosmetykami z wyższej półki. Szkoda, że tak lecą sobie w kulki z informacjami dla klienta.
OdpowiedzUsuńU mnie nic Rimmela nie przejdzie - marka wspiera testy na zwierzętach, a dla mnie do podstawowy wymóg przy wyborze produktów ;)
OdpowiedzUsuńszczerze mówiąc nie znalazłam Rimmel'a na liście PETA...
UsuńJa pudru nie wspominam najlepiej, szczególnie opakowania. Tak jak wspomniałaś szybko ulega zniszczeniu.
OdpowiedzUsuńWpis uważam, że jest przydatny.
Sklad faktycznie nie ciekawy do tego rakotwórcze bht
OdpowiedzUsuń