Jako, że nie mam tendencji do wydawania fortuny na kosmetyki, to często wyszukuję i sprawdzam produkty z niższych półek cenowych. W pewne rodzaje kosmetyków, typu: podkład, cienie do powiek, może faktycznie warto inwestować, ale są takie, których moim zdaniem zakup nie powinien być bolesny dla portfela. I do tego drugiego rodzaju zaliczyłabym np. tusze do rzęs albo właśnie eyelinery, o których dzisiejszy wpis. Ostatnimi czasy, przetestowałam takie marki jak: Wibo, Lovely, My Sectret oraz Celia. Wszystkie z nich kosztują mniej niż 10 zł. Jak się sprawdzają, dowiecie się niżej.
Eye-liner i Eyeliner - Electric Blue Wibo
-
o zwiększonej trwałości i intensywności koloru
-
nadaje mocniejszy akcent przy makijażu oczu
-
HIT wśród naszych klientek!
Cena: 8,99 zł
Kobaltowy eyeliner
-
udoskonalona formuła long-lasting color
-
kolor tylko dla odważnych!
-
intensywny i wyraźny kolor
Z Wibo czarnych eyelinerów zużyłam już kilka sztuk, a jakiś czas temu z ciekawości również sięgnęłam po niebieski. Czarne matowe są na moje potrzeby praktycznie idealne. Nie kruszą się, nie rozmazują mają intensywną barwę, trwałością może nie grzeszą, ale te 8 godzin wytrzymują, a mi więcej na co dzień nie potrzeba. Pędzelek jest bardzo precyzyjny. Eyeliner jest wydajny, wystarcza na bardzo długo. A jeśli lubicie wodoodporne, to również na półce Wibo je znajdziecie. Co do niebieskiego eyelinera już można polemizować w kwestii oceny. Niby większość cech jak w przypadku czarnego, ale jest jedna różnica, która troszkę go skreśla, a mianowicie pigmentacja. Niestety jest dosyć wodnisty i trzeba 2/3 warstwy, aby kolor był pełny. A jeśli chodzi o sam kolor, to jest bardzo ładny, określiłabym go jako kobaltowy. Dla mnie ta wada go nie przekreśla do końca. Czasem lubię się z nim trochę pobawić i dodać koloru spojrzeniu.
Wibo ma również w zanadrzu inne eyelinery: czarny wodoodporny, głęboko czarny, w mazaku.
Wibo ma również w zanadrzu inne eyelinery: czarny wodoodporny, głęboko czarny, w mazaku.
Eyeliner matowy Lovely
Matowy eyeliner dostępny w 4 kolorach. Daje zupełnie matowe wykończenie na oku, a lekko roztarty idealnie pasuje do przydymionego makijażu. Aplikatorem w pędzelku można narysować równą, idealnie matową kreskę. Eyeliner matte jest bardzo trwały i wydajny.
Cena: 7,99zł
Jeśli chodzi o eyelinery Lovely to są one praktycznie takie same jak te z Wibo. Moim zdaniem różnią się one tylko i wyłącznie opakowaniem i ceną. Nic dodać nic ująć. Kiedy to zauważyłam, porzuciłam Wibo i zaprzyjaźniłam się z Lovely. I tym sposobem już też ładnych kilka opakowań zużyłam, jak w przypadku Wibo.
My Secret Glam Specialist Eyeliner
Daj się zauważyć!
GLAM SPECIALIST to wyjątkowy specjalista od niepowtarzalnego makijażu!
Cienki pędzelek umożliwia łatwą aplikacji.
Nie rozmazuje się. Efekt widoczny przez cały dzień.
Cena: 9,99 zł
W tym przypadku tani eyeliner okazał się totalnym bublem. Niestety najgorszą jego zmorą jest pędzelek, który jest totalnie nieprecyzyjny i za gruby, dodatkowo również coś jest nie tak z konsystencją, wydaje mi się, że jest zbyt gęsta. Krótko mówiąc, nie da się nim namalować ładnej kreski, kilka razy na początku się trochę z nim męczyłam i próbowałam coś nim wyrzeźbić, ale z efektu nigdy nie byłam zadowolona, przez co poszedł w odstawkę, a po utrwaleniu go na zdjęciach - do kosza. Na temat jego trwałości się nie wypowiem, bo nie byłam w stanie jej sprawdzić do końca. Kolor intensywny, ale cóż... Podsumowując - kit - nie polecam.
Celia Style Eyeliner
Precyzyjna linia oka
Czarna kreska na górnej powiece to idealne wykończenie każdego makijażu. Optycznie powiększa oko, koryguje jego kształt i zagęszcza rzęsy.
Eyelinery Celia to czarny wodoodporny tusz wzbogacony bezpiecznymi dla oczu składnikami o działaniu łagodzącym podrażnienia i nawilżającym.
Eyeliner Celia posiada łatwy w użyciu pędzelek, który umożliwia namalowanie cienkiej kreski u nasady rzęs.
Cena: 6 zł (tutaj oferty online)
Eyeliner z Celii to mój pierwszy kosmetyk z tej firmy. Nigdy nie byłam jakoś zainteresowana tą marką, ale trafiłam na niego przez przypadek, kiedy poszłam do drogerii Laboo i poprosiłam o najtańszy z możliwych eyelinerów. I chyba faktycznie jest on najtańszym drogeryjnym eyelinerem, bo kosztuje zaledwie 6 zł. Cena jest śmieszna, a o dziwo jakoś bardzo dobra, bo stał się moim nowym ulubieńcem. Nie mam do niego żadnych uwag. Spełnia moje wymagania w 100%-ach. Pędzelek jest bardzo cieniutki, przez co precyzyjny. Eyeliner bardzo trwały, nie kruszy się, nie rozmazuje, czerń intensywna, matowa. Ponadto Celia ma najładniejsze opakowanie. Ja jestem bardzo zadowolona i będę do niego bardzo często wracać. Celia oferuje nam również eyeliner z aplikatorem w postaci gąbeczki (lateksowym mazakiem), jeśli nie jesteście fankami pędzelków.
Podsumowanie
Dla mnie kreska na powiece to nieodłączny element makijażu, przez co nie wyobrażam sobie życia bez eyelinera. Zużywam ich całkiem sporo w skali roku... na szczęście bez większego uszczerbku dla mojego portfela. ;) Jak się okazuje tanich eyelinerów jest całkiem sporo w drogeriach. Wśród nich można natrafić na zadowalające okazy, ale również na buble.
Na chwilę obecną mogę Wam polecić eyelinery z Wibo, Lovely i Celii. A eyeliner z MySecret to totalny kit, więc odradzam. Na tym dzisiaj kończę, a w przyszłości zapewne będę szukać innych ciekawych tanich perełek. Pozdrawiam!
Liner z wibo ma przepiękny kolor - super podkreśla Twoją tęczówkę oka :)
OdpowiedzUsuńKocham Wibo :) czarny i wodoodoporny kupiłam już chyba sto razy i zawsze wracam.
OdpowiedzUsuńEyelinery coś średnio mi podchodzą, wolę kredki, ale wiadomo warto mieć chociaż jeden egzemplarz (w moim wypadku) w kosmetycznych zbiorach. :)
OdpowiedzUsuńJa kredką to zupełnie nie potrafię ładnej kreski narysować...używam ich tylko kiedy chcę efekt rozmytej kreski ☺
UsuńJa nie potrafię posługiwać się eylinerami ;)
OdpowiedzUsuńtrzeba ćwiczyć xD
UsuńŚwietnie się prezentuje eyeliner z Celia:)
OdpowiedzUsuńto mój aktualny ulubieniec :)
Usuńmam ten niebieski z wibo... no badziew! chyba pół buteleczki musze zużyć żeby kreske narysowac bez smug i plam
OdpowiedzUsuńMa słabą pigmentacje...to fakt...
UsuńAle jak widać na załączonym obrazku poradzilam sobie z nim...xD