Kupując go na promocji -49% w Rossmannie wiedziałam, że to nie będzie 5 zł wyrzucone w błoto. Wiedziałam, że cieszy się on bardzo dobrymi opiniami na blogach i forach. Często jest porównywalny do sławnego rozświetlacza Mary-Lou Manizer. Jeśli jeszcze go nie znacie, to zapraszam do lektury.
Od producenta
Diamentowy rozświetlacz w kamieniu. Bogaty w wit. E i proteiny
jedwabiu. Nadaje skórze miękkość, gładkość i jedwabistość. Dzięki
zawartości oleju jojoba nawilża i ochrania, tworząc na skórze film
ochronny zabezpieczający przed wysychaniem.
Stosowanie: aby uzyskać efekt niezwykłego połysku na skórze, nałóż rozświetlacz na policzki, czoło i brodę.
Efekt: jedwabiście gładka i rozświetlona cera, pełna blasku i elegancji.
Efekt: jedwabiście gładka i rozświetlona cera, pełna blasku i elegancji.
Skład: Talc, Mica, Isopropyl Isostearate, Synthetic Fluorphlogopite, Magnesium Stearate, Caprylyl Glycol, Phenoxyethanol, Hexylene Glycol, Simmondsia Chinensis Seed Oil, Isocetyl Stearoyl Stearate, Tocopheryl Acetate, Hydrolyzed Silk, Maltodextrin, Tin Oxide, [+/-]: CI 77891, CI 77491, CI 77492, CI 77163, CI 19140.
Moja opinia:
Zgadzam się z wszelkimi pochlebnymi opiniami, które krążą na jego temat. To jest na prawdę świetny rozświetlacz, który nie jednokrotnie bije na głowę inne droższe. Ma mnóstwo zalet i żadnych wad. Kolor - szampański (złotawy), ale będzie pasował każdej dziewczynie i do każdej karnacji. Pigmentacja - bardzo dobra, a zarazem bezpieczna - nie zrobimy sobie nim krzywdy. Nie zawiera brokatu czy grubych drobinek (są one widoczne tylko przy dużym zbliżeniu i pod światłem, ale absolutnie nie są nachalne). Pięknie odbija światło, tworząc jednolitą taflę. Efekt jest bardzo elegancki, żadnej tandety. Ma bardzo dobrą trwałość, nie zauważyłam ścierania się, czy migracji. Na pewno jest bardzo wydajny. Ma fajną konsystencję, bardzo dobrze się z nim pracuje, nawet palcem... Opakowanie jest zwyczajne, proste, nie psuje się, literki się nie ścierają. Kosmetyk nie kruszy się w opakowaniu. Wszystko jest jak najbardziej na plus.
Podsumowanie
Polecam ten rozświetlacz każdej dziewczynie czy kobiecie. Będzie pasował do każdej cery i ciepłej i chłodnej. Jedynie dziewczyny z niedoskonałościami nie powinny go używać, ale tak samo jak i żadnych innych rozświetlaczy. Dziwnie mówić, że jest wart swojej ceny, bo moim zdaniem jest wart o wiele więcej. Ja kupiłam go na promocji -49% w Rossmannie, więc łatwo policzyć, że kosztował grosze. Jest świetną alternatywą dla pań, które nie chcą inwestować w rozświetlacz z The Balm. Mówi się, że jeśli nie widać różnicy to po co przepłacać. Jeśli jeszcze go nie znacie, to kupujcie i testujcie śmiało, nie zawiedziecie się. Ja już wiem, że nie zamienię go na żaden inny.
W lutym pisałam o Wibo Shimmer in Pearls. Jest to bardzo dobry rozświetlacz, ale Diamond Illuminator jest jeszcze lepszy. Szczerze polecam!
Jeden z moich ulubieńców! :)
OdpowiedzUsuńmam go jest świetny :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Zgadzam się z Twoją recenzją. rzadko używam rozświetlaczy, ale ten mi naprawdę pasuje :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten rozświetlacz :)
OdpowiedzUsuńChętnie wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńmam, ale jeszcze czeka na swoją kolej:)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście wygląda świetnie :) Ja natomiast stawiam na minerały,więc już się nie skuszę :)
OdpowiedzUsuńcałkiem fajnie się sprawdza :-)
OdpowiedzUsuńGdyby nie to,że duużo wczęsniej kupiłam Mary to z pewnością byłby mój:)
OdpowiedzUsuńAż żałuję, że nie kupiłam go na wyprzedażach wtedy! :( Bo szukam rozświetlacza, co prawda w sztyfcie, ale pewnie pokochałabym i taki :) Niestety trafiłam na Twojego posta za późno, szkoda :( Ale bardzo przydatny post i chyba się na niego skuszę na następnych promocjach :) Miłego dnia :*
OdpowiedzUsuńwww.sandina.pl
Muszę przyznać , że wibo ma nawet całkiem fajne kosmetyki !!! Rozświetlacz prezentuje się bardzo fajnie :0
OdpowiedzUsuń