Jak już zapewne każda z Was wie, brwi są bardzo ważnym elementem naszej twarzy, stanowią oprawę oczu. Ich umiejętne podkreślanie, jak co raz częściej zauważam u przypadkowo napotkanych paniach na ulicy, nie dla wszystkich jest oczywiste. Nie wiem czemu, ale właśnie błędy makijażowe związane z brwiami drażnią mnie najbardziej. A najgorsze są te mocno przerysowane, które wyglądają jak narysowane markerem albo jakby nie zmyto z nich henny. Coś okropnego. Również te źle lub wcale nie wyregulowane nie są miłym widokiem. Ja już pisałam posty o brwiach idealnych, jak również o kilku kosmetykach do brwi. A dzisiaj przedstawię Wam kosmetyk, który póki co najbardziej mi przypadł do gustu, a mianowicie pisak Catrice Longlasting Brow Definer. Właśnie za pomocą tego cudeńka osiągam wymarzony efekt.
Od producenta
- Perfekcyjnie podkreślone i pogrubione brwi
- Płynna formuła z cienką końcówką
- Długotrwały i odporny na rozmazywanie
Innowacyjny trwały flamaster do brwi z unikalną płynną formułą zapewnia
naturalny kolor i podkreślenie brwi. Możesz widocznie pogrubić brwi i
wyrównać wszelkie niedoskonałości dzięki niezwykle cienkiemu
aplikatorowi. Unikalna formuła zapewnia trwałość bez smug.
SKŁAD: AQUA (WATER), ALOE BARBADENSIS LEAF JUICE, POLYURETHANE-35,
POLYGLYCERYL-2 CAPRATE, METHYLPROPANEDIOL, GLYCERIN, BUTYLENE GLYCOL,
PANTHENOL, TOCOPHEROL, HELIANTHUS ANNUUS (SUNFLOWER) SEED OIL,
TRI-C12-13 ALKYL CITRATE, CAPRYLYL GLYCOL, STEARIC ACID, PALMITIC ACID,
PHENYLPROPANOL, ETHYLHEXYLGLYCERIN, TETRASODIUM GLUTAMATE DIACETATE,
CITRIC ACID, SODIUM HYDROXIDE, PHENOXYETHANOL, BENZOIC ACID,
DEHYDROACETIC ACID, CI 16035 (RED 40), CI 19140 (YELLOW 5), CI 42090
(BLUE 1), CI 61570 (GREEN 5).
Moja opinia
Nie jest to mój pierwszy kosmetyk do podkreślania czy modelowania brwi. Używałam już kredek, wosków i cieni. Wszystko się sprawdza, ale ten pisak najbardziej przypadł mi do gustu. Modelowanie nim brwi to prawdziwa przyjemność. Możemy uzyskać efekt jaki tylko zechcemy. Flamaster jest niezwykle precyzyjny i cienki przez co jesteśmy w stanie dorysować nim pojedyncze włoski, uzupełnić ubytki, nadać odpowiedni kształt. Ewentualny nadmiar oczywiście bez trudu można wyszczotkować.
Kolory do wyboru są trzy. Ja wzięłam najciemniejszy "030 - chocolate brownie". Na początku nie byłam przekonana do koloru, bo wyglądał jak ciepły brąz, ale na brwiach jakoś dopasowuje się i wygląda bardzo naturalnie.
Pisak jest bardzo trwały, wytrzymuje cały dzień, nie rozmazuje się, nie znika. Po za tym delikatnie zastyga, przez co skutecznie utrzymuje brwi w ryzach. W tej roli sprawdza się nawet lepiej niż wosk.
Co do wydajności póki co się nie wypowiem, wiem że opinie są różne.
Na tym zakończę dzisiejszą recenzję, a podsumowując powiem tylko, że gorąco polecam ;)
Znacie? Lubicie?
Co do wydajności póki co się nie wypowiem, wiem że opinie są różne.
Na tym zakończę dzisiejszą recenzję, a podsumowując powiem tylko, że gorąco polecam ;)
Znacie? Lubicie?
Świetny naturalny efekt
OdpowiedzUsuńMuszę koniecznie go wypróbować ale może w jaśniejszym kolorze ;)
OdpowiedzUsuńna pewno znajdziesz odcień dla blondynek ;)
UsuńWolę cienie :)
OdpowiedzUsuńja cieni używam nawet częściej, ale pisak dla mnie jest mistrzostwem ;)
UsuńNa razie jestem wierna pomadzie z Inglota :D
OdpowiedzUsuńO tej pomadzie tez dużo dobrego słyszałam:)
Usuńpodoba mi sie efekt :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię tego typu produkty :) Mam podobny z Loreala...
OdpowiedzUsuńFajny efekt, ale ja na szczęście mam swoje brwi ciemne i gęste i nie potrzebuję ich już malować:)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie, dodaję do obserwowanych;) kiedyś obserwowałam cię ze starego bloga :)
fajny efekt daje :) pozdrawiam i obserwuje :)
OdpowiedzUsuńpowiem ci że nawet zastanawiałam się nad nim... ale jak patrze że mam prawie nie ruszoną pomadę z inglota to jeszcze sie wstrzymuje :(
OdpowiedzUsuńto jeszcze Ci się zejdzie zanim ją wykorzystasz xD
Usuń