Cześć dziewczyny! Dzisiaj zapoznam Was z bardzo fajnym peelingiem do ciała Avon Naturals Moisturising Strawberry Body Scrub. Była to moja miłość od pierwszego użycia. Co mnie w nim tak zauroczyło? Czytajcie dalej...
Od producenta:
Soczysta, słodka truskawka łączy się z
masłem shea, proteinami mleka i witaminą E, by skutecznie nawilżyć i
oczyścić twoją skórę.
Złuszcza i jednocześnie oczyszcza. Pozostawia skórę miękką, gładką i odświeżoną. Bogata w witaminę C truskawka nawilża, odżywia i regeneruje skórę.
Masuj delikatnie kolistymi ruchami całe ciało, w szczególności miejsca suche i szorstkie, jak łokcie, stopy i kolana. Dokładnie spłucz. Możesz stosować 2 - 3 razy w tygodniu.
Cena normalna: 17 zł/200 ml Złuszcza i jednocześnie oczyszcza. Pozostawia skórę miękką, gładką i odświeżoną. Bogata w witaminę C truskawka nawilża, odżywia i regeneruje skórę.
Masuj delikatnie kolistymi ruchami całe ciało, w szczególności miejsca suche i szorstkie, jak łokcie, stopy i kolana. Dokładnie spłucz. Możesz stosować 2 - 3 razy w tygodniu.
Moja opinia
Scrub ten nie jest typowym zdzierakiem, jest raczej delikatny, sprawdzi się u dziewczyn z wrażliwą skórą. Jednak mimo tej delikatności to całkiem fajnie złuszcza i zmiękcza skórę. Nie podrażnia, nie wysusza.
Jego użytkowanie to czysta przyjemność. Dobrze się rozprowadza. Można do tego celu użyć myjki. Zapach jest zniewalający... Po użyciu w całej łazience pachnie świeżymi truskawkami. Na ciele ten zapach też utrzymuje się jeszcze po kąpieli. Nie ukrywam, że zapach jest jego największą zaletą jak dla mnie ;)
Konsystencję ma kremową, treściwą, z małymi drobinkami, wielkości ziarenek piasku, które nie są widoczne, ale wyczuwalne.
Opakowanie miłe dla oka, z solidnym zatrzaskiem. Pod światło widać ile zostało nam produktu.
Moim zdaniem scrub ten ma tylko dwie małe wady. Po pierwsze jest trochę mało wydajny. Chcąc go używać na całe ciało, kilka razy w tyg, musiałybyśmy się z nim pożegnać już na pewno po miesiącu, albo i szybciej. Ja mam go już prawie dwa miesiące, ale używam bardzo oszczędnie ;) Po drugie w składzie ma paraffinum liquidum, czyli parafinę. Niektóre z nas panicznie się jej boją, jednak moim zdaniem nie taki diabeł straszny jak go malują. Nie radziłabym tylko stosować go w celu peelingu twarzy, bo może sprzyjać powstawaniu zaskórników.
Cena moim zdaniem jest dobra. Ja zakupiłam go w promocji za około 7 zł.
Podsumowanie
Delikatny, bardzo fajny peeling. Spełnia obietnice producenta. Scrub ten ma również brata bliźniaka o zapachu czekoladowym. Szybko się kończy, ale wart zakupu w promocji. Na pewno będę wracać do tego produktu od czasu do czasu. Jest godzien polecenia.
Możecie go zamówić przez konsultantkę, online na stronie Avon lub na allegro.
Możecie go zamówić przez konsultantkę, online na stronie Avon lub na allegro.
A jakich peelingów do ciała Wy używacie? Może spotkałyście się również z tym z Avonu... ;)
Ja preferuję mocne zdzieraki :) a co do peelingów Avon to miałam jedynie do twarzy i były całkiem całkiem
OdpowiedzUsuńdopiero mam w planach przetestowanie peelingów do twarzy z Avonu, ale słyszałam o nich same dobre słowa :D
Usuńsam zapach kusi ;p
OdpowiedzUsuńSandicious
dokładnie, aż chciałoby się go zjeść :)
UsuńOjejej... wieki nie miałam nic z Avonu :) Już wyobrażam sobie zapach - jestem zwolennikiem tego typu aromatów <3
OdpowiedzUsuńJa za peelingami do ciała nie przepadam ;/
OdpowiedzUsuńZe względu na zapach pewnie go zamówię ;)
OdpowiedzUsuńKupiłam go ostatnio koleżance i jest zadowolona :)
OdpowiedzUsuńNie używałam peelingów z Avonu. Stawiam obecnie na Lirene i Ziaję :)
OdpowiedzUsuńsam zapach mnie kusi! Fajnie tu u Ciebie obserwuję:)
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam, ale kusi tym zapachem :)
OdpowiedzUsuńNie miałam nigdy żadnego peelingu od Avonu. Zapach musi być bajeczny.
OdpowiedzUsuńZ Avonu mam tylko 3 flakoniku perfum, balsam perfumowany i resztę dezydorantu. Ciekawi mnie zapaszek tego specyfiku :) Miłego weekendu :*
OdpowiedzUsuńWidzę, że koleżanka wspomniała o produktach z avonu i ja jestem fanką ich produktów... Teraz w ogóle dołączyłam do kk avon, także o wiele tańsze mam produkty kosmetyczne i inne rzeczy. Dlatego jakby co warto stać się ich konsultantką. Jest to naprawdę opłacalne...
OdpowiedzUsuń