Cześć. Matowe pomadki ciągle w modzie. Dzisiaj przygotowałam dla Was recenzję dosyć popularnych już matowych pomadek od KOBO. Jeśli jeszcze ich nie znacie zapraszam!
Od producenta
W celu utrwalenia matowego efektu po aplikacji odbić nadmiar pomadki chusteczką.
Dostępne 6 kolorów:
401 CRANBERRY MERINGUE
402 WATERMELON JUICE
403 CHERRY DRINK
404 LITCHI YOGHURT
405 PASSIFLORA TEA
406 RASPBERRY SHAKE
Cena: 14,99 zł / 9 ml
Skład: PPG-3 Hydrogenated Castor Oil, Hydrogenated Polyisobutene, Di-PPG-2
Myristyl Ether Adipate, PPG-51/SMDI Copolymer, Talc, Polypropylene,
Pentaerythrityl Tetraisostearate, Hydrogenated
Polycyclopentadiene(and)Polyethylene (and) Copernicia
Cerifera(Carnauba)Wax(and)Tocopherol, Caprylic Capric Triglyceride,
VP/Hexadecene Copolymer, Prunus Armeniaca(Apricot)Kernel
Oil(and)Hydrogenated Vegetable Oil, C10-30 Cholesterol/Lanosterol
Esters, Candelilla Cera, Silica Dimethyl Silylate, Beeswax/Cera Alba,
Parfum, Hexyl Cinnamal, Linalool, Ozokerite, Synthetic Beeswax,
Ethylhexyl Methoxycinnamate, PPG-3 Benzyl Ether Myristate,
Benzophenone-3, Ethylparaben, [+/- CI 77891, CI 77491, CI 77492, CI
77499, CI 45430:1, CI 77007, CI 73360, CI 77742, CI 16255, CI 45410:2,
CI 45410:2, CI 45380:3, CI 15850:1, CI 15850:2, CI 15985:1, CI 12085,
CI 19140:1].
Moja opinia
Pomadka ma wygodne, dosyć eleganckie opakowanie z precyzyjnym aplikatorem. Można ją bez obaw przenosić, przewozić; upadek na podłogę również jej nie straszny. Bardzo polubiłam jej słodki, delikatny zapach. Mój kolor to odcień 404 - jest to przepiękny malinowy róż. Ciężko go uchwycić na zdjęciu, ale wydaje mi się, że w rzeczywistości jest on jeszcze bardziej "ciekawy". Ja zakochałam się w tym kolorku od pierwszego wejrzenia. Odcień jest na prawdę niebanalny, nienachalny, bardzo gustowny. Na ustach prezentuje się wybornie. Ale dosyć słodzenia... Jest się do czego przyczepić jeśli chodzi o opis producenta.
Pomadka matowa, a w rzeczywistości jest to zdecydowanie satyna. Mat ciężko uzyskać... Trzeba nałożyć bardzo cienką warstwę i najlepiej przypudrować pudrem transparentnym. Więc jeśli szukacie matowej pomadki w prawdziwego zdarzenia, to nie polecam.
Co więcej? Trwałość jest słaba. Pomadka strasznie się zjada i dodatkowo podczas jedzenia migruje wszędzie gdzie się da - na szklanki, na kanapkę, rozmazuje się poza kontur ust. Ja przeżyłam w niej wesele, ale było ciężko. Co godzinę poprawka... Trzeba również uważać na aplikację w kącikach ust. Bardzo łatwo przesadzić, w efekcie czego będzie się zbierać i tworzyć plamki. Powiem tak - należy ją nakładać oszczędnie...
Skład... Co cóż. Prawie sama chemia - lepiej jej nie zjadać (z resztą jak w przypadku większości szminek i pomadek).
Na koniec aby zatuszować niemiłe wrażenia powiem, że jak na "matową" pomadkę ma zaletę jakich mało wśród jej matowych konkurencji - nie wysusza ust, a wręcz je pielęgnuje i nawilża ;))
Dodatkowo pigmentacja jest bardzo dobra. Kolor żywy, intensywny.
Podsumowując... Jeśli szukacie typowo matowej pomadki, nie wybierajcie tej... Mogę Wam za to polecić matowe pomadki Lovely. Są znacznie bardziej matowe i trwałe ;)
Ja wybaczam jej brak matu. Kolor jest tak piękny, że mimo wszystko na pewno zużyję ją bardzo szybko.
Pomadka jest po prostu piękna i absolutnie nie żałuję jej zakupu.
A czy jest godna polecenia zdecydujcie same ;)
A może już ją znacie? Ciekawa jestem waszych opinii na jej temat.
Hmm mimo, że nie matowa ma w sobie coś co mi się podoba ;)
OdpowiedzUsuńzgadzam sie z Tobą ;)
UsuńBardzo ładnie w niej wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
UsuńKolor zabójczy :) Lubię takie ;)
OdpowiedzUsuńja również :D
UsuńKolor piękny ! Pasuje Ci idealnie :)
OdpowiedzUsuńteż mi się tak wydaje ;)
UsuńFajnie wygląda na ustach :)
OdpowiedzUsuńMam 3 kolory i jestem z tych pomadek zadowolona, pomimo że nie są one matowe ;)
OdpowiedzUsuń