Dzisiaj mam dla Was dwie wersje makijażu - jeden make-up no make-up, drugi pełny jesienny makijaż w mocnym okiem. Ciekawe, która wersja Wam się bardziej spodoba. Użyłam sporo ciekawych nowości, ale też kilka sprawdzonych kosmetyków. Zapraszam!
Make-up no make-up
Pierwszy makijaż to prosty, dzienniaczek zapewniający naturalny wygląd. Właśnie taki typ makijażu uwielbiam nosić na co dzień. Subtelny, nieprzerysowany make-up no make-up. W roli głównej Eveline Cosmetics plus tusz do rzęs z Avonu.
Użyte kosmetyki:
- podkład Eveline Wonder Match Lumi
- bronzer Eveline Feel The Bronze
- puder sypki z efektem chłodzącym Eveline Variete
- płynny rozświetlacz do twarzy i ciała Eveline Variete
- mydełko do brwi Eveline So Fluffy Brow&Go
- ultraprecyzyjna kredka Eveline Micro Precise Brow Pencil
- tusz do rzęs Avon Ultra Volume
Makijaż okolicznościowy w jesiennym wydaniu
Kolejny makijaż to już pełny makijaż wieczorowy - okolicznościowy przepełniony barwami jesieni. Jest on zdecydowanie bardziej wyrazisty niż makijaż dzienny. Tutaj makijaż oka wyszedł mi dość ciemno. Średnio się czuję w takim wyrazistym wydaniu. Z reguły do tego typu makijażu dodaję jakiś błysk, który trochę dodaje lekkości, ale chciałam w pełni wykorzystać moją nową paletkę Claresy.
Użyte kosmetyki:
- podkład Catrice HD LIQUID COVERAGE
- bronzer Eveline Feel The Bronze
- puder sypki z efektem chłodzącym Eveline Variete
- rozświetlacz Essence Choose Your Glow
- mydełko do brwi Eveline So Fluffy Brow&Go
- ultraprecyzyjna kredka Eveline Micro Precise Brow Pencil
- tusz do rzęs Avon Volume Loader
- Róż Makeup Revolution Mad Love
- Paletka cieni Claresa Perf Earth
Podsumowanie
Pokrótce chociaż muszę Wam opowiedzieć o produktach których użyłam. Zacznę od kosmetyków Eveline, które dostałam w ramach współpracy na instagramie. Ogólnie wszystkie ich kosmetyki są bardzo ciekawe i fajne. Jedynie podkład Wonder Match Lumi nie jest stworzony dla mnie, bo nie matuje i nie zastyga, a moja cera mieszana tego wymaga. Natomiast posiadaczki cer suchych będą z niego bardzo zadowolone, bo wygląda na skórze przepięknie.
Bronzer Feel The Bronze blenduje się jak marzenie, ma śliczny kolor i daje lekką poświatę.
Puder chłodzący Variete daje niesamowite odczucia przy nakładaniu - jest dosłownie mokry. Nie wiem jak oni to zrobili, że sypki puder jest z zawartością wody i moczy pędzel, to zdecydowanie hit. Co do efektów, to daje ładne wykończenie, choć może też nie do końca poradzi sobie na strefie T - bynajmniej jeśli o moją cerę chodzi.
Płynne rozświetlacze na twarzy są bardzo delikatne, natomiast na skórze ciała robią efekt woow. Występują w dwóch odcieniach, jeden złoty, drugi chłodny różowy.
Mydełko i kredka do stylizacji brwi to absolutnie moi ulubieńcy. Mydełko jest sztosem - nie ma wad. Efekt jak po laminacji, bez świecenia, no i super trwałość. Kredki extra cieniutkie, precyzyjne o ładnych kolorkach.
Tusze do rzęs z Avonu Supershock Volume Loader i Ultra Volume dają bardzo podobny efekt na rzęsach. W tym pierwszym makijażu nałożyłam tylko jedną warstwę tuszu więc może nie wygląda zbyt spektakularnie, ale przy dwóch warstwach jeden i drugi dają efekt "firanek". Ten Ultra Volume dodatkowo jest wodoodporny, więc jak ktoś takie lubi, to powinien się zainteresować, ja nie przepadam za wodoodpornymi, bo ciężko się zmywają, dlatego zdecydowanie wolę ten drugi. Szczoteczki mają dosyć spore, fakt faktem nie przepadam za takimi, ale może to po części dzięki nim efekt jest jaki jest.
Paleta cieni Claresa Perf Earth to cudowny zestaw nudziakowych matowych cieni. Ich pigmentacja jest niesamowita. Przyklejają się do powiek bez żadnego problemu, pięknie budują, blendują, po prostu idealnie współpracują. Jeśli chodzi o kolorki to może wolałabym żeby więcej było jasnych odcieni, bo choć w opakowaniu większość brązów wydaje się taka stonowana, to na skórze wygląda ciemno. Trzeba mieć tylko na uwadze, że te cienie przez to, że są tak genialne - mogą się nie sprawdzić przy niewprawnej ręce. Łatwo się przekonać, że do wykonania nimi estetycznego, symetrycznego makijażu - trzeba się bardzo postarać. Zwyczajnie taka pigmentacja nie wybacza błędów.
Jeśli chodzi o podkład HD LIQUID COVERAGE, pomadkę Super Stay Matte Ink od Maybelline New York, paletkę róży Revolution Makeup X DC Mad Love, rozświetlacze Essence Choose Your Glow to moi już starzy ulubieńcy, więc po szczegóły zapraszam na mojego instagrama.
Ku przypomnieniu wspomnę tylko, że jeśli szukasz dodatkowego zarobku to zawsze możesz podjąć współpracę z marką Avon.
( praca dodatkowa w Avon⇦Kliknij i dowiedz się więcej)
- Zyskaj dostęp do innowacyjnych kosmetyków, zawsze z rabatem!
- Decyduj, jak chcesz, ile chcesz i kiedy chcesz działać, aby zarabiać!
- Poznawaj fantastycznych ludzi!
*Wpis powstał we współpracy z marką Avon.